2010-04-09

Podróż Oslo, skandynawski klimat.

Opisywane miejsca: Oslo
Typ: Album z opisami

Swieta wielkanocne poza Polska, kolejne swieta bez rodziny, pieczonej babki, mazurkow i bialej kielbasy z chrzanem. Taki los, ze dysponujac kilkoma dniami wolnymi zawsze gdzies ciagnie. Nie liczy sie biala kieblasa i tradycja rodzinna, tylko plan wyjazdu. Rok temu Wielkanoc w Paryzu w tym roku, po komplikacjach z wyjazdem do Izraela, wyladowalem w Oslo. Norwegia jest zapewne takim krajem, ktory trzeba objechac, zobaczyc fiordy, zlowic lososia i jak najdalej wypuscic sie w glab kraju, tak daleko by ta wlasciwa Norwegie zobaczyc na oczy. Ja tego nie widzialem, spedzilem weekend w Oslo, ktore ani nie zachwycilo ani nie powalilo na kolana, nie jest tez az tak brzydkie jak niektorzy opisuja. Ot po prostu tam sie nic nie dzieje. Oslo wilekanocna pora wymarlo, pusto jak po wybuchu bomby biologicznej... gdzieniegdzie blakajacy sie turysci, i miejscowi, ktorzy na swieta zostali w kraju. Oslo ma dwa lub 3 miejca ktore zapamietuje sie dluzej. Ratusz miejski znajdujacy sie w brukowanym czerwona cegla budynku z lat trzydziestych z dwiema charakterystycznymi wiezami po bokach. To wlasnie tam, kazdego roku wreczana jest pokojowa nagroda Nobla, i to wlasnie ten budynek tak mocno wykrzywia twarze wielu turystom, slychac marudzenie ze brzydki, mroczny i nie komponujacy sie z okolica. Kazdy marudzi, a Oslo budynek uwielbia, mnie tez zachywcil, jest orginalny, jedyny w swoim pokracznym pieknie i mocno przypomina mi dawny prl-owski budynek skladu  zborzowego pod Koninem. Kila minut piechota od "skladu zborzowego" w czesci miasta Bjorvika zajduje sie cudo architektury. Gmach opery autorstwa Snohetta Architects ukonczony calkiem niedawno bo w 2008 roku. Ponownie tutaj, jak w przypadku ratuszu kazdy glosno wypowiada swoje trzy grosze, jedni zrzedza, ze za zimny, suchy i bez wyrazu inny zachywca geometryczna bryla, proste ciecia, marmur z wloskiej Carrary i szklo...duzo szkla. Jak dla mnie rewelacja, ba rzeklbym wiecej,  bije na glowe slynna opere w Sydney. Wizja architektow to wynurzajca sie gora lodowa, a jej biel oddaje wlasnie wloski marmur. W sloneczne dni ani rusz zwiedzac okolice opery bez okularow. Promienie odbijaja od bialego koloru i spacer przed budynkiem...czy po budynu, bo opere mozna obejsc dookola, chodzac po marmurowym zadaszeniu, wydaje sie byc mocnym utrudnieniem. Bialy jak snieg marmur tak mocno odbija slonce, ze rzesze czarnych imigrantow pomyslowo sprzedaja  podrobki okularow przed wejsciem na teren opery.  Wnetrze budynku swoja prostota drewna bukowego jest dopelnieniem calosci ociepla, lodowa gore i samo w sobie jest obiektem dla fotografow. 

  • pisanki na wietrze w porcie w Oslo
  • widok z palacu krolewskiego
  • ratusz miejski
  • ratusz
  • okolice Karl Johan Gate
  • House, italian design na norweskiej ziemi.
  • Karl Johan gate
  • Muminki :-) Wloczykij na glebie
  • Wielkanoc w oslo. pusto wszedzie.
  • zonkile na targu ulicznym
  • kury na strazy
  • krokusy przed palacem krolewskim
  • Oslo,
  • Kolor w szarosci dnia. Okolice Oslo.
  • Okolice Oslo.
  • Okolice Oslo
  • Okolice fiordu w Oslo
  • plywajac wokol fiordu
  • Opera w Oslo
  • Opera w Oslo
  • Foyer opery w Oslo
  • Opera w Oslo.
  • Opera house, drewno bukowe
  • buk, boazeria, buk
  • restauracja w gmachu Opery
  • sound me
  • 24
  • bar przy Karl Johan gate
  • danish z rodzynkami
  • Parter hotelu Bristol
  • Zmiana warty przed palacem krolewskim
  • wartownik.... a to spojrzenie :-)
  • bandera norweska

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. renata-1
    renata-1 (23.05.2010 21:15) +1
    no tak, masz rację, nie doczytałam, że chodzi o Pokojową Nagrodę, przepraszam, pozdrawiam
  2. traveluk
    traveluk (23.05.2010 11:46) +1
    Widzisz Renata niestety nie doczytalas, napisalem pokojowa Nagrode Nobla , a ta kazdego roku 10 grudnia wreczana jest w Oslo!
  3. renata-1
    renata-1 (22.05.2010 19:35) +1
    W jednym masz na pewno rację - Norwegia to kraj, który trzeba objechać. Tylko tam można poznać skandynawskie klimaty, a Oslo to stolica i taki ma klimat.
    Ps.
    tak dla sprostowania, Nagroda Nobla jest wręczana w Sztokholmie.
  4. shoresinflames
    shoresinflames (20.05.2010 11:32)
    Oslo to przed wszystkim przyroda. Mnóstwo wody, dookola piekne i wielkie lasy sosnowe. Swietny widok roztacza sie ze skoczni narciarskiej Holmenkollen. Warto poplywac tramwajem wodnym (ze zdjec wynika ze plywaliscie) i pochodzic po licznych zalesionych wyspach (np. Bygdoy) z fajnymi malymi kolorowymi domami.
  5. iwonka55h
    iwonka55h (20.05.2010 10:35)
    ja byłam w Oslo 10 lat temu, podobało mi się ale nie zachwyciło. Największe rozczarowanie to, szeroko reklamowana w przewodnikach, zmiana warty przed pałacem i muzeum Vigelanda, może ja się nie znam na sztuce ale mi się nie podobało. Ale spacer po centrum miasta był całkiem fajny.
  6. traveluk
    traveluk (19.05.2010 20:16) +2
    jeszcze dopisze pare rzeczy, ale ja bylem tylko 2 i pol dni i szczerze powiedziawszy Oslo mnie nie zachwycilo, wszystko bylo zamkniete... pusto i szaro. Krzyk Muncha, to pozycja obowiazkowa wiec dlatego to pomijalem, my spalismy w Bristolu, ale rezerwacje robilem miesiac wczesniej... bo znalazlem oferte za 150 euro za noc .Drogo, ale tam wszystko ma ceny z kosmosu.
  7. kielec
    kielec (19.05.2010 19:38) +1
    lecę do Oslo na Boże Ciało :) na wielkanoc byłem w Tunezji a na majówce w Londynie :) czyżby w Oslo oprócz ratusza i opery nie było nic ciekawego ? a jak tam park z rzeźbami Vigelanda, Fram, Kon-Tiki, muzeum łodzi wikingów, Krzyk Muncha etc. Gdzie spałeś przez te dwa dni bo mi udało się znaleźć najtańczy pokój w hostelu za 200 zł/os/noc